Jak skutecznie uczyć się słówek?
„Zakuć, zdać zapomnieć” sprawdzało się jako metoda w przetrwaniu znienawidzonych przedmiotów. Ale jeśli chodzi o naukę języka angielskiego, lepiej gdyby ostatni człon brzmiał zapamiętać (zamiast zapomnieć). Zapamiętywanie ma nie tylko cel, ale i przyszłość (ćwiczycie mózgi, a „trening czyni mistrza”). Ucząc się regularnie i dawkując słówka (do 10 nowych dziennie), coraz łatwiej przyjdzie Wam ich zapamiętywanie.
Najważniejsza jest motywacja. Dzięki niej zmieniacie perspektywę i już nie musicie (przymus opłacony żmudną pracą), a chcecie. Widząc cel (i pozytywne rezultaty), łatwiej być zmotywowanym. A jaki jest cel? Efektywne przyswojenie słownictwa, zwrotów, wyrażeń – które na stałe pozostaną w pamięci. Dzięki temu swobodnie będziecie się komunikować w obcym języku, a im więcej słówek, tym sprawniej wyrazicie myśli.
Poza celem i motywacją ważne są:
- systematyczna nauka języka angielskiego, która daje stałe poszerzanie zakresu słownictwa angielskiego i świetny trening pamięci (szczególnie u osób w średnim wieku i starszych),
- regularne powtarzanie – istnieje „krzywa zapominania” z której wynika, że jednorazowa sesja nauki powoduje, że już po pierwszej dobie zapominacie ponad 50% materiału! Powtórzenia powodują, że krzywa zapominania „spłaszcza się” i coraz efektywniej przyswajacie wiedzę,
- wracanie do słówek po angielsku (kontrola) – po poznaniu słówek, musicie do nich wrócić po 24 godzinach, tygodniu, miesiącu, by uzyskać pewność, że je znacie, Świadomość jak wiele umiecie, utrzymuje wysoki poziom motywacji i daje radość z nauki.
Co osoba, to inna technika skutecznej nauki języka angielskiego
Ważne by nauka była kompleksowa i angażowała zmysły. Każde słówko po angielsku, które powtórzycie z wykorzystaniem minimum dwóch zmysłów (i dodacie do tego zabawę), zostanie w waszej pamięci na długo. Odrobina radości przyspiesza naukę języka angielskiego. Jest powiedzenie “If you’re laughing, you’re learning.” (“Jak się śmiejesz, to się uczysz.”). Dlatego bawcie się, zapisujcie słowa na papierze, wypowiadajcie na głos, odsłuchujcie.
Nauka słówek angielskich zawsze powinna opierać się na kontekstach (w jakich występują i będą używane). Nauka wyizolowanych słówek jest nie tylko trudniejsza, ale też mniej efektywna. Dla mózgu całe zdanie (informacja zawierająca w sobie logikę), jest naturalniejsze do zapamiętania, niż pojedyncze słowo. Dodajcie w wyobraźni obraz, dźwięki, ruch. Np. zupa – soup niech Wam paruje i pachnie tak jak lubicie. Słówko angielskie przestanie być zbitką liter, a stanie się sensem.
Podsumowując – by nauka równała się zapamiętywaniu, konieczne jest:
- zrozumienie kontekstu,
- znajomość pisowni i wymowy wyrazu,
- kilkukrotne powtórzenie,
- przypominanie (kontrola).
Co robić abyście najskuteczniej zapamiętali angielskie słówka?
- układajcie zdania z użyciem nowych wyrazów (rymowane, proste, skomplikowane, etc.) – da to możliwość swobodnego stosowania słówek po angielsku w kontekście,
- twórzcie definicje. Pozwoli Wam to uczyć się tak, jak to robią dzieci (i jak naturalnie funkcjonuje pamięć). Dzięki opisowym definicjom, skojarzycie je w kontekście. Gdy Wam umknie słowo, zawsze będziecie umieli o nim „opowiedzieć” (np. gdy zabraknie słowa zupa, mówcie o tym, że to ciepły płyn z mięsa i warzyw na obiad – a liquid food made by boiling meat, vegetables, first course of a meal, etc.),
- szukajcie skojarzeń z polskimi słowami,
- zestawiajcie z przeciwieństwami (np. hot – cold),
- uczcie się frazami (słówka zawsze łączą się z innymi częściami mowy np – focus attention, to get in shape),
- przy trudnym słówku dzielcie je na sylaby, a łatwiej zapamiętacie pisownię i prawidłową wymowę (np. hand-ker-chief)
- zmieniajcie otoczenie – mózg zapamiętuje lepiej, kiedy uczy się w nowych miejscach,
- znajdźcie swoją porę do nauki – obserwujcie, kiedy zapamiętujecie najwięcej i wtedy ćwiczcie,
- uczcie się częściej, a krócej – np. 3 sesje po 30 minut, zamiast ciągiem półtorej godziny,
- róbcie przerwy.
Zmysły, czyli jak przyswajać słownictwo angielskie
Jak zadziałają zmysły w tym przypadku?:
- wzrok: oswoicie się z pisownią,
- mowa: przestaniecie się bać akcentu, wymowy,
- słuch: osłuchacie się i będziecie mimowolnie „chłonąć” prawidłowy sposób mówienia (nawet jeśli początkowo niewiele rozumiecie).
- pasywne słuchanie: podczas spaceru, jazdy na rowerze, sprzątania. Niech ”białym szumem” będzie: telewizja, radio, podcasty, YouTube. Nie musicie się koncentrować, a i tak podświadomie przyswoicie intonacje, akcent, używane słownictwo, gramatykę.
- seriale, filmy i programy telewizyjne w oryginalnej wersji językowej: na początku z polskimi napisami („koło ratunkowe”, gdy nie rozumiecie), później z angielskimi, a na końcu bez.
- piosenki: pamiętajcie, że w tekstach pojawiają się błędy gramatyczne (często ze względu na zachowanie melodyjności utworu i odpowiedniej liczby sylab w wersie). Pomocna będzie aplikacja do nauki angielskiego – lyricstraining. Wybieracie utwór, ustawiacie poziom zaawansowania i słuchacie piosenek uzupełniając luki w wersach.
- filmy i piosenki: powtarzajcie za lektorem/piosenkarzem zdania. Odtwarzajcie i zatrzymujcie się po każdym (nawet po kilka razy), aż poczujecie, że brzmicie podobnie. Złota zasada: mówcie, mówcie i jeszcze raz mówcie. Nie jesteście pewni wymowy? To powtarzajcie do skutku.
- dziennik/blog: piszcie co robicie, czego się nauczyliście, o zainteresowaniach. Poprawność przyjdzie z czasem, a teraz ważne byście się ćwiczyli,
- notatki (jak w języku ojczystym): lista zakupów, prac domowych, spraw do załatwienia. Tak ćwiczycie słownictwo codzienne,
- opowiadania: z użyciem wszystkich słówek, których się obecnie uczycie.
Nauka przez czytanie:
- temat: „wałkujcie” jakiś przez pewien czas. Czytajcie artykuły, a przede wszystkim blogi tematyczne (język współczesny z naturalnym użyciem słówek w kontekście). Dodatkowo poznacie różne punkty widzenia,
- książki do nauki angielskiego: dzięki nim poznacie nie tylko słówka, ale nauczycie się gramatycznie układać je w zdania,
- książki (beletrystyka) i sens zamiast tłumaczenia: jeśli rozumiecie o co chodzi w zdaniu, pokonajcie chęć tłumaczenia słowo po słowie. Tłumaczcie „globalnie”, na poziomie całego zdania. To ważne by osiągnąć płynność i myśleć w języku angielskim.
- papierowe fiszki: umieśćcie karteczki w całym domu. Oswajajcie się z nimi. Im częściej je oglądacie, tym szybciej i efektywniej zapamiętacie słowa. Przechodząc obok, mówcie na głos nazwy/sentencje/definicje.
- dziennik audio: nagrywajcie słówka, których się uczycie, opowiadajcie co robicie, etc. Starajcie się mówić minimum około 2-3 minuty dziennie do dyktafonu (np. w telefonie),
- powtarzajcie: nagrane wcześniej słówka (najlepiej użyte w zdaniach), słuchajcie w “międzyczasie” – podczas jazdy autobusem czy rowerem, przed snem,
- mówcie do siebie: (może być cicho, byleby „na głos”) o tym co robicie, z wykorzystaniem słówek do angielskiego. Powtarzanie to klucz. Brak pewności do wymowy? Aplikacja do nauki angielskiego – Google translator Wam pomoże.
- aplikacje do nauki angielskiego na telefon: pozwalają na przyswajanie słów i zwrotów w dowolnym miejscu i czasie (wanna, park, jazda pociągiem) na różne sposoby (wpisywanie słówek ze słuchu, dopasowywanie słów do obrazków, układanie słów z podanych liter, etc.).
jak skutecznie uczyć się słówek - podsumowanie
Pamiętajcie – nie ma złej metody. Ważna jest systematyczność i powtarzalność. A reszta „potoczy się” sama.